Remontujemy mieszkanie 0
Remontujemy mieszkanie

Pękające ściany w salonie, porysowane panele w sypialni, czy zwyczajne znudzenie obecnym wyglądem wnętrza — te wszystkie czynniki popychają nas w stronę remontu. Odświeżenie pomieszczeń wiąże się jednak z koniecznością odnalezienia sporych nakładów finansowych i czasu, by przeprowadzić wszystkie prace od A do Z. Mogłoby się wydawać, że remont to nasza, zupełnie prywatna sprawa — jednak kiedy jesteśmy mieszkańcami bloku, nie jest to wcale tak oczywiste.

Głośny odgłos wiertarki zza ściany, budzący nas w sobotę po ciężkim tygodniu pracy, nie brzmi jak wymarzony sposób na rozpoczęcie dnia. Nic więc dziwnego, że na wieść o remoncie lokatorów zza ściany większość z nas nie będzie szczególnie uradowana. Stosunki z sąsiadami bywają różne — niekiedy nawiązujemy z nimi bliższe relacje, choć najczęściej są to dla nas tylko twarze mijane na klatce. Jednak jak mawiał Tadeusz Mazowiecki, można się różnić, można się spierać, ale nie wolno się nienawidzić — dlatego też warto zainteresować się lokatorami budynku jeszcze zanim rozpoczniemy prace remontowe, aby nie zniechęcić ich do siebie w trakcie.

Zasady ciszy nocnej podczas remontu

To jedno z najczęściej używanych pojęć, kiedy mamy do czynienia z uporczywymi hałasami w bloku — zarówno jeśli mowa o remoncie, jak i organizowanej przez innych lokatorów głośnej imprezie. Jednak w polskim prawie nie ma odrębnego przepisu dotyczącego ciszy nocnej, jest natomiast inny, określający ogólne zasady naruszenia porządku — zakłócanie nocnego spoczynku stanowi jeden z elementów zapisu, a przypadki te rozpatrywane są indywidualnie. Sama cisza nocna, obowiązująca zwykle między godziną 22 i 6 rano, jest tworem wprowadzonym przez wspólnoty mieszkaniowe oraz spółdzielnie, dlatego też jej ramy czasowe mogą różnić się w zależności od osiedla. Warto jednak powyższe godziny przyjąć za wyznacznik i zarówno wczesnym rankiem jak i późnym wieczorem nie prowadzić głośnych prac remontowych.

Rzeczy, których powinniśmy unikać w trakcie remontu

Tutaj w dużej mierze możemy kierować się intuicją - pomyślmy, co wzbudziłoby w nas gniew, gdyby zrobił to nasz sąsiad, a następnie sprawdźmy, czy sami nie popełniamy danego „grzeszku”. Wystarczy przestrzegać elementarnych zasad życia społecznego, aby nie zrazić do siebie innych mieszkańców.

Przede wszystkim pamiętajmy, aby nie bałaganić w obrębie przestrzeni wspólnych: klatek schodowych, korytarzy, czy piwnic. Jeśli planujemy prace większego kalibru, z którymi wiąże się produkowanie odpadów, np. kafelków, kawałków podłogi, czy gruzu, nie zostawiajmy ich przed drzwiami oraz nie wrzucajmy do osiedlowych pojemników na śmieci. Takie budowlane śmieci nie tylko wprowadzają element nieporządku, ale też często uniemożliwiają swobodne przemieszczanie się po korytarzach. Najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie specjalnego kontenera, który po zapełnieniu zostanie odebrany przez wynajętą firmę, a znajdujące się w nim odpady – odpowiednio zutylizowane.

Podobnie powinniśmy postępować, kupując nowe meble. Zanim zamówione elementy wyposażenia zostaną przetransportowane pod nasz adres, przygotujmy przestrzeń w taki sposób, abyśmy mogli od razu wnieść je i zamontować. Dzięki temu unikniemy składowania wielkogabarytowych kartonów na klatce schodowej i oszczędzimy sąsiadom nerwów.

Jeśli wynajmujemy ekipę remontową, która będzie przyjeżdżać do naszego mieszkania przez kilka kolejnych dni, warto również zadbać o to, aby ich zaparkowany pojazd nie blokował wejścia do klatki schodowej, albo drogi wjazdowej na osiedle. Nie ma nic gorszego niż rozwścieczony sąsiad dobijający się do naszego mieszkania, ponieważ ekipa remontowa zablokowała jego samochód.

Jak przygotować lokatorów na remont?

Dzięki kilku miłym gestom nie tylko ostrzeżemy sąsiadów, przed nadchodzącymi pracami, ale też sami będziemy mogli zaplanować remont w mniej dokuczliwy dla lokatorów sposób. Zanim zaprosimy do siebie ekipę remontową, warto odwiedzić każde mieszkanie z drobnym upominkiem — sprawdzą się babeczki, czy kawałek samodzielnie upieczonego ciasta — i porozmawiać z sąsiadami na temat nadchodzących zdarzeń. Poinformujmy ich, w jakich dniach i godzinach planujemy prace remontowe, zapytajmy też, w jakich porach hałas będzie dla nich najmniej uciążliwy. Dzięki temu nie tylko sprawimy, że będą przychylniej na nas patrzeć, ale też możemy ustalić grafik prac w sposób najmniej męczący dla współlokatorów.

Jeśli nie mamy czasu albo ochoty, aby pukać do każdych drzwi — zostawmy na tablicy ogłoszeń kartkę ostrzegającą o nadchodzącym remoncie. Pamiętajmy, żeby została napisana w życzliwy sposób, tj. uwzględniając przeprosiny za niedogodności i prośbę o wyrozumiałość.

Szybki i kompleksowy remont

Lokatorzy będą prawdopodobnie bardziej wyrozumiali, jeśli przeprowadzimy intensywną renowację przez dwa tygodnie, zamiast rozkładać remont na małe, trwające pół roku etapy. Podobnie wygląda to w przypadku hałasu — zaplanujmy najgłośniejsze, najbardziej brudzące prace w zbliżonym czasie (postarajmy się też, aby nie przypadały na weekend). Dzięki temu zamienimy remont w chwilowe niedogodności dla sąsiadów, a nie ciągnące się tygodniami utrapienie.

Czas, kiedy mieszkanie znajduje się w trakcie remontu, kojarzony jest jako nerwowy i niezwykle męczący. Dobra organizacja pracy i dbałość o porządek to podstawa, która pozwali nam nie zwariować w gorszych chwilach. Jeśli dodatkowo dołożymy do tego ostrzegającą karteczkę — mamy gotową receptę na zyskanie przychylności sąsiadów.

 

O autorze:

Tomasz Nowacki, profesjonalnie związany z branżą budowlaną i wykończeniową, aktualnie wspierający Gruz Alibaba. Prywatnie wielki fan sportów, szczególnie

Komentarze do wpisu (0)

Zaloguj się
Nie pamiętasz hasła? Zarejestruj się
Infolinia503 853 432 502 036 122    pon-pt. 7.00 - 17.00 sobota 8.00 - 12.00
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium